Transport – papierek lakmusowy kondycji gospodarki
Polski sektor transportu drogowego, kluczowy dla gospodarki kraju, zmaga się z narastającymi problemami finansowymi i strukturalnymi. W 2024 roku liczba firm transportowych, które ogłosiły niewypłacalność, wzrosła o ponad 50% w porównaniu do roku ubiegłego. Ten alarmujący wzrost wskazuje na pogłębiające się trudności ekonomiczne, z którymi mierzy się branża. Sytuacja ta jest spowodowana głównie spadającą liczbą zamówień oraz rosnącymi kosztami prowadzenia działalności, na co wpływ mają takie czynniki jak inflacja, ceny energii, a także zwiększenie opłat drogowych. W listopadzie 2024 roku nałożono nowe opłaty na ponad 1400 km polskich dróg, co dodatkowo obciąża przewoźników.
Sektor transportowy odpowiada za około 7% polskiego PKB i zatrudnia 6,5% pracujących Polaków, co czyni go jednym z filarów gospodarki. Mimo to, rosnące problemy finansowe sprawiają, że firmy wpadają w coraz większe zadłużenie, które według danych Krajowego Rejestru Długów przekroczyło już 1,4 mld zł. Niemal 31 tys. firm ma zaległe zobowiązania, a sytuacja jest szczególnie trudna wśród przedsiębiorstw transportowych, które ciągną na dno cały sektor TSL (transport, spedycja, logistyka).
Dodatkowym ciosem dla polskich przewoźników jest nasilająca się konkurencja ze strony firm ukraińskich, które dzięki niższym kosztom pracy oferują bardziej konkurencyjne stawki. Umowa pomiędzy Unią Europejską a Ukrainą, umożliwiająca ukraińskim ciężarówkom wjazd na rynek unijny bez zezwoleń, znacząco zwiększyła ich udział w rynku, co ogranicza możliwości polskich firm. Jak podkreśla Piotr Mikiel, dyrektor Departamentu Transportu ZMPD, wpływ tej sytuacji na sektor jest coraz bardziej odczuwalny.
Kryzys kadrowy pogłębia problemy branży – obecnie brakuje około 30 tys. zawodowych kierowców, a prognozy wskazują, że do 2026 roku liczba ta może wzrosnąć z powodu przechodzenia na emeryturę doświadczonych pracowników. Zastępowalność nowych kierowców jest zbyt niska, a procedury związane z legalizacją pobytu dla zagranicznych pracowników są zbyt długie i skomplikowane, co utrudnia ich zatrudnienie. Mimo że blisko 60% kierowców w międzynarodowych przewozach to obcokrajowcy, pozyskiwanie nowych pracowników, zwłaszcza z Ukrainy i Białorusi, staje się coraz trudniejsze z powodu wojny i związanych z nią ograniczeń.
Sytuacja finansowa przedsiębiorstw transportowych jest zatem pod dużą presją. Wysokie koszty operacyjne, w tym podwyżki wynagrodzeń kierowców, zwiększenie stawek ubezpieczenia OC oraz wahania cen paliw, znacząco zmniejszają marże. Według raportu Coface, pierwsze trzy kwartały 2024 roku przyniosły wzrost niewypłacalności firm transportowych o 56% w ujęciu rocznym, co odzwierciedla trudności gospodarcze, z jakimi mierzy się sektor.
Podsumowując:
- Rosnąca liczba niewypłacalności – Polski sektor transportu odnotował dramatyczny wzrost niewypłacalności, co jest sygnałem głębokich problemów finansowych.
- Intensywna konkurencja – Ekspansja firm ukraińskich na rynek UE ogranicza możliwości polskich przewoźników, podważając ich pozycję konkurencyjną.
- Problemy kadrowe – Niedobór kierowców oraz trudności związane z zatrudnianiem pracowników z zagranicy mogą prowadzić do dalszych problemów operacyjnych.
- Koszty operacyjne i opłaty – Rosnące koszty prowadzenia działalności, w tym inflacja i nowe opłaty drogowe, dodatkowo obciążają polskich przewoźników.
- Prognozy na przyszłość – Branża transportowa stoi w obliczu pogarszającej się sytuacji, co może wpłynąć negatywnie na stabilność całego sektora i jego wkład w gospodarkę.
- Ukraina – Przewoźnicy z Ukrainy zdobywają przewagę na rynku UE dzięki niższym kosztom pracy, co stanowi duże wyzwanie dla polskich firm.
Podsumowując, polski sektor transportu drogowego stoi przed poważnymi wyzwaniami, które obejmują zarówno kwestie finansowe, jak i kadrowe, a także intensywną konkurencję ze strony przewoźników spoza UE.